Uwielbiam czytać kryminały i zawsze chętnie sięgam po tego typu powieści. Mam swoich ulubionych autorów, na których książki czekam z dużym zainteresowaniem. Jednym z nich jest Przemysław Piotrowski, którego twórczość znam dość dobrze. Tym razem przeczytałam jego najnowszą pozycję, czyli “Prawo matki“, która rozpoczyna najnowszą serię pt.”Luta Karabina”. Wiem, czego powinnam się spodziewać po książkach tego autora, ale tym razem zaskoczył mnie jeszcze bardziej niż zwykle. Ta lektura sprawiła, że nie byłam w stanie oderwać się od fabuły nawet na chwilę. Usiadłam wieczorem do czytania i czytałam przez całą noc. Jedno posiedzenie, a historia już została przeze mnie poznana. Jeśli szukacie więc dobrego kryminału na długie jesienne wieczory, to jest to dla Was idealna pozycja.
Matka dla swojego dziecka gotowa jest zrobić wszystko
Główną bohaterką powieści jest Luta Karabina, która kiedyś pracowała w siłach specjalnych. Teraz jednak prowadzi spokojne życie. Wychowuje dwoje dzieci, pracuje na platformach wiertniczych u wybrzeży Norwegii. Jest samotna. Pewnego dnia dochodzi do tragedii, gdyż jej córka zostaje porwana. Policyjne działania nie przynoszą zamierzonych efektów, a czasu jest coraz mniej. Wiadomo, że matka zrobi wszystko, aby ratować swoje dzieci, więc Luta decyduje się wziąć sprawy w swoje ręce. Czy uda się uratować córkę? Jaki związek z porwaniem ma przeszłość głównej bohaterki? Nie chcę zdradzać szczegółów dotyczących fabuły, dlatego zachęcam każdego do sięgnięcia po lekturę.
Kryminał czy thriller
Dawno nie miałam w swoich rękach tak kompletnej, tak dobrze napisanej powieści, w której każdy wątek prowadziłby do kolejnego tropu, a w rezultacie do rozwiązania zagadki kryminalnej. Bohaterowie zostali wykreowani bardzo dokładnie, z dbałością niemal o każdy szczegół. Akcja toczy się tutaj dość powoli, ale pełno jest zwrotów akcji, które nadają całości odpowiedniego tempa. Jeśli lubicie książki tego autora, to koniecznie musicie dać szansę jego najnowszej powieści. Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu z tej serii.